Proponuję bardzo ładną i łatwą do zapamiętania dla dzieci poezję religijną, z dużą ilością rymów, które ukształtują bardzo szybko słuch fonemowy (znikną problemy z głoskami dentalizowanymi szumiącymi: sz, ż, cz, dż, i z głoskami dentalizowanymi syczącymi: s, z, c, dz).
Obydwa te utwory, autorstwa Franciszka Karpińskiego- poety oświeceniowego, są również zabytkami kultury polskiej i polskiej literatury, dlatego występują w nich niekiedy stare słowa (archaizmy).
Choćby z tych względów warto je znać.
Można każdy z tych utworów powiedzieć/ przeczytać tylko raz rano i wieczorem.
1.
Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki:
Bądź pochwalon Boże wielki.
A człowiek, który bez miary
obsypany Twymi dary,
coś go stworzył i ocalił,
a czemuż bym Cię nie chwalił.
Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
wnet do mego Pana wołam,
do mego Boga na niebie
i szukam Go wkoło siebie.
Wielu snem śmierci popadli,
co się wczoraj spać pokładli,
my się jeszcze obudzili,
byśmy Cię Boże chwalili.
2.
Wszystkie nasze dzienne sprawy
przyjm litośnie Boże prawy,
a gdy będziem zasypiali,
niech Cię nawet sen nasz chwali.
Oczy Twoje obrócone,
dzień i noc patrzą w tę stronę,
gdzie niedołężność człowieka
Twojego ratunku czeka.
Odwracaj nocne przygody,
od wszelakiej broń nas szkody,
miej nas zawsze w swojej pieczy
Stróżu i Sędzio człowieczy.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie, życząc powodzenia i wiele radości każdego dnia :)
Agnieszka Gaj
Comments